Święto zakochanych po walijsku

25 stycznia obchodzony jest w Walii dzień zakochanych. Celtyckim odpowiednikiem świętego Walentego jest Dwynwen.

Św. Dwynwen była księżniczką, córką króla Brychana, który władał Breconshire. Urodziła się w V wieku. Książę Maelon Dafodrill zakochał się w pięknej Dwynwen i zapragnął ją poślubić. Ojciec dziewczyny stanowczo odmówił oddania ręki córki. Zrozpaczona Dwynwen uciekła do lasu, gdzie modliła się do Boga o pomoc. Wtedy ukazał się anioł i ofiarował jej słodki napój, który miał ją pozbawić miłości do Maelona. Dwynwen wypiła magiczną miksturę. W tej samej chwili jej ukochany zmienił się w bryłę lodu. Dwynen popadła w rozpacz. Bóg zlitował się na biedaczką i ofiarował jej trzy życzenia.

Pierwszym życzeniem Dwynwen było przywrócenie Maelona do życia. Następnie Dwynwen poprosiła Boga o pomoc dla wszystkich nieszczęśliwie zakochanych oraz o pozwolenie jej na pozostanie niezamężną do końca życia. Dwynwen została mniszką i zamieszkała na wyspie Llanddwyn na zachodnim wybrzeżu Ynys Mon (Anglesey), na obszarze, który dostępny był tylko w czasie odpływu. Na wyspie powstał kościółek, gdzie Dwynwen pozostała do kresu swych dni. Ffynnon Dwynwen na wyspie znane jest pielgrzymom i zakochanym ze swym magicznych mocy.

Podobno węgorz w studni mógł przepowiadać przyszłość kochankom – mogli zadawać pytania i patrzeć, w którą stronę płynie. Inną wróżbą było rozsypanie tartej bułki na powierzchni wody i położenie na niej chusteczki: jeśli węgorz poruszy ją, ukochany będzie wierny.

Ynys Llanddwyn (czyli Wyspa Kościoła Dwynwen) to piękne miejsce na zimowy spacer, nie tylko dla zakochanych. Spacerując po długiej piaszczystej plaży i wsłuchując się w zawodzenie wiatru, można czasem usłyszeć płacz kobiety.

Olimpia Bork

Foto. Olimpia Bork

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Bóg się rodzi" Koncert kolęd w Llanelli

Przeczytał „Go Home Polish” i poszedł - wystawa Michała Iwanowskiego w Muzeum Narodowym w Cardiff

Cykl „Wszystkie formy literackie”: Supernadwrażliwość, czyli muzyka i poezja Mariusza Sobańskiego