Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2023

Cykl „Wszystkie formy literackie”: Rozmowa z Danielem Stefanowiczem, autorem książki poetyckiej „no to co”

Obraz
Lubi bawić się formą i jak sam mówi jego poezja nie jest tylko projekcją jego osobistych doświadczeń. Inspiracje do swoich wierszy czerpie z życia codziennego, ciekawych historii innych ludzi, dzieł sztuki, filmu czy literatury. Nie szufladkuje swojej twórczości. Daniel Stefanowicz – bo nim mowa, właśnie wydał swoją debiutancką książkę poetycką. Na dwustu stronach tomiku „no to co” możemy znaleźć wiersze napisane w ciągu czterech ostatnich lat. Z Danielem Stefanowiczem rozmawia Paulina Czubatka. Paulina Czubatka: - Mówisz, że nie lubisz nazywać swojej książki tomikiem poezji? Jak więc chciałbyś ją nazywać? Z jakiego okresu twojego życia są wiersze opublikowanie w tej książce i czy znajdziemy coś z twoich wczesnych utworów? Daniel Stefanowicz: - Nie nazwałbym tego tomikiem, tylko książką z wierszami. Tomik kojarzy się z czymś małym, 20-30 wierszy, zwykle na jakiś temat. Moja książka ma dwieście stron, jest to zbiór wierszy z dłuższego okresu. Około czterech lat temu zacząłem pisać...

Rusza nabór do pierwszej antologii polskich poetów i poetek piszących i żyjących w Walii

Obraz
Pomysł stworzenia antologii polskich poetów i poetek żyjących w Walii zrodził się z potrzeby pokazania, że polska emigracja zarobkowa to nie tylko tania siła robocza. Wśród „nowej emigracji” znajduje się wielu kreatywnych ludzi, w tym poetów. Chciałabym, aby każdy kto pisze poezję mógł zaprezentować szerzej swoją twórczość. Wyrazić siebie. Powiedzieć o tym, co dla niego ważne. Walia jest naszym domem. Tu żyjemy i pracujemy. Wychowujemy dzieci, działamy i dbamy o swoje polskie korzenie. W Walii uczymy się empatii i odkrywamy swoje talenty. To do Walii wyjechaliśmy by polepszyć swój byt i w Walii zostaliśmy by ją lepiej poznać. Emigracja jest trudnym zagadnieniem. Emigrant nigdy nigdzie nie czuje się do końca u siebie. Zawsze będzie do czegoś tęsknił. Jego serce zawsze będzie rozdarte na dwoje, bo tu dorastają nasze dzieci, a tam przemijają nasi rodzice. W antologii chciałabym pokazać wszechstronność polskich poetów i poetek. Nie narzucamy żadnej tematyki, jedynym elementem wspól...

Krąg kobiet – wracamy do korzeni, czyli dziwne emigrantek rozmowy

Obraz
Czego potrzebują polskie kobiety mieszkające w Walii? Jakie są największe bolączki życia na emigracji i czy można zaradzić samotności? O swoich potrzebach i marzeniach mogły podyskutować panie, które przyszły na spotkanie grupy „Krąg kobiet”. Pierwsze warsztaty cieszyły się dużym zainteresowaniem i przebiegały w atmosferze otwartości i chęci stworzenia czegoś innego. „Krąg kobiet” to inicjatywa Association of Polish Journalists and Writers in Wales Dialog, wspierana przez Polish Community Group Ludek w Newport , autorką i pomysłodawczynią projektu jest Paulina Czubatka. – Od dawna chodził za mną pomysł stworzenia bezpiecznej przestrzeni dla polskich kobiet w Llanelli. Sama nieodpłatnie pomagam w załatwianiu różnych codziennych spraw, pracowałam jako opiekunka socjalna. Rozmawiam z różnymi kobietami i wiem, że potrzeba spotkań w kobiecym gronie jest bardzo silna. Polki, jak same mówią potrzebują przestrzeni do wyrażenia siebie w swoim ojczystym języku. Potrzebują miejsca, gdzie można...